" Piąta fala" Rick Yancey - recenzja

Hej ! Co tam u Was? Ja już wróciłam ze szkoły i tak, jak obiecałam, dzisiaj pojawia się nowy post.

RECENZJA " Piąta fala" Rick Yancey

Informacje ogólne:

• Autor : Rick Yancey
• Liczba stron : 506
• Rok wydania : 2013 
• Gatunek : science fiction

Wyobraźcie sobie, że w przeciągu czterech miesięcy z kuli ziemskiej znika ponad 7 miliardów ludzi. Sporo, prawda? Wyobraźcie sobie, że niemal wszyscy, których znaliście i kochaliście zginęli. Nie żyją. Musicie ukrywać się w lesie przed uciszaczami - kosmitami, którzy chcą zgładzić resztki ocalałych. Tak właśnie żyje główna bohaterka powieści - szesnastoletnia Cassie Sullivan, po przejściu czterech fal katastrof zesłanych przez Przybyszów : 

Pierwsza fala. Ciemność

Druga fala. Powódź

Trzecia fala. Zaraza

Czwarta fala.  Uciszacze 

Czy Cassie poradzi sobie w świecie, w którym nie można już nikomu zaufać? O tym musicie przekonać się sami. 

MOJE ODCZUCIA 

Ilość gwiazdek : 8/10

Przyznam Wam się szczerze, że książka była dla mnie wielką niewiadomą. Nie miałam pojęcia, czego się po niej spodziewać. Słyszałam, że jest naprawdę świetna, ale do końca pozostawała dla mnie tajemnicą. I wiecie co? Okazała się NIESAMOWITA. Serio. Styl pisania autora jest naprawdę prosty i przyjemny, nie musimy zbytnio długo zastanawiać się, co autor chciał nam przekazać. W książce występuje ciągłe napięcie i obłędna akcja. Pomysł też jest nietuzinkowy. Dałam jej 8/10 gwiazdek, ponieważ trochę rozczarowało mnie zakończonie, które według mnie było zbyt proste i oczywiste. 

Mam nadzieję, że zachęciłam Was do przeczytania tejże książki. W styczniu 2016 r. wychodzi ekranizacja i już nie mogę się doczekać ! Po zwiastunie mam wrażenie, że będzie niesamowita! 

Życzę Wam miłego dnia i zapraszam do komentowania ! Chętnie dowiem się, co o niej sądzicie :).